środa, 2 listopada 2011

Po kweście na cmentarzu

Nie pisałem o niej wcześniej...nie było kiedy. Odbyła się, została podliczona i do roboty.
Kwesta jest pomysłem Regionalnego Towarzystwa Kultury im. Juliana Macieja Goslara. Byliśmy także inicjatorami wpisania kaplicy cmentarnej i zabytkowych nagrobków do rejestru zabytków województwa podkarpackiego, co daje nam możliwość starania się o środki od konserwatora zabytków i marszałka województwa.
Pierwsza kwesta miała miejsce w roku 2008, kiedy to całą zebrana suma (ponad 7 tys złotych) została przeznaczona na cele cmentarza (dokumentacja remontu kaplicy, otoczenie studni i inne). W następnych latach, podobnie jak i przed rokiem 2008 kwesty były prowadzone na rzecz szkolnego koła Caritas przy Gimnazjum nr 2. W bieżącym roku za zgodą księdza proboszcza Lucjana Szumierza, cała zebrana kwota zostanie przeznaczona na renowację zabytkowych nagrobków. A jest ich sporo. A do rzeczy...została zebrana nie mała kwota prawie 9 300 zł.! To sukces. Nigdy jeszcze nie zebrano podczas kwesty na cmentarzu w dniu 1 listopada tak dużej kwoty!

W imieniu zarządu RTK chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyłączyli się do kwesty i poświęcili swój czas na stanie przed bramami cmentarza i zbieranie pieniędzy. Panu posłowi Zbigniewowi Chmielowcowi, staroście Józefowi Kardysiowi, burmistrzom Janowi Zubie i Markowi Gilowi, przewodniczącemu Rady Miejskiej Markowi Opalińskiemu, Radnemu Dorianowi Pikowi, członkom RTK i wielu innym osobom. Obiecujemy, że co roku będziemy prowadzić kwestę na renowację nagrobków, gdyż potrzebują one pomocy i ratunku. Który w tym roku zostanie wybrany, to się jeszcze okaże. Ale mamy faworyta. To najbardziej zniszczony nagrobek na cmentarzu, ojca ks. Ludwika Ruczki z połowy XIX wieku. 

Dziękuję, pomimo kilku głosów przeciwnym kweście, a raczej jej formie i rzekomym braku młodzieży. Młodzież była jak co roku, za co serdecznie dziękuję Panu dyrektorowi Zespołu Szkół nr 2 oraz nauczycielom, którzy także przyłączyli się do akcji.

Dziś szybki wpis bez muzyki...dobrej nocy

1 komentarz:

  1. Tym razem nie było nic o "Korso" i nic z "Korsa".

    Kwesta. Cmentarz. Renowacja.=KULTURA
    Czy Polacy cenią/znają swoją kulturę?
    Czy znają np. listę ksiązek i autorów zakazanych niegdyś przez III Rzeszę, która dązyła do naszej zagłady? Lista ta nadal jest aktualna - w szkolnym programie autorów tych nie ma. A więc II RP wymazana, skasowana - na zawsze.Przeszło 20 lat zamilczenia zbiera żniwo. Tacy popularni wówczas autorzy jak: Kossak-Szczucka, Berent, Weyssenhoff, Grzymała-Siedlecki, Goetel,Kaden-Bandrowski, Belmont, Nowaczyński, K. H. Rostworowski, Orkan,Kisielewski,Bąk, Dąbrowska - nie istnieją w świadomości i w mózgowiach nauczycielskich. W zamian "Pamiętnik narkomanki"... i wyjazd na porno-edukacyjny seans o Nikosiu Dyzmie (to nie żaden bluff).


    W Polsce niemal wszystko jest FARSĄ.
    Nawet słynni warszawscy obrońcy krzyża nie podejrzewają, że już 13.12.1927 "administracyjnie" tenże krzyż został usunięty z m. in. korony naszego orła. Wojna światowa minęła, komunizm, a ukazu Mościckiego nie cofnięto. Jest za to powszechny kult Piłsudskiego za którego modlił się sam Hitler i warte honorową kazał "po bożemu" trzymac. A hymnem wojska polskiego jest co? "My pierwsza brygada"? Pieśń ta powstała na bazie popularnego przed I wojną światową marszu PRUSKIEGO "BLAUE HUSAREN"; plus skandaliczny tekst. Tego się w szkole nie uczy. Prawda wygląda jako tako, gdy jest "uszminkowana" - najlepiej na czerwono.

    Proponuje za rok zbierac kase, ale na... tajne komplety.

    OdpowiedzUsuń