piątek, 8 marca 2013

Świątecznie o kobietach

Nie będę pisał esejów na ten temat. Za długo pisać i nie wszystkim mogłoby się podobać.

Szanowne Panie!

Z okazji waszego święta życzę wam wszystkiego co najlepsze w waszym życiu, abyście miały wielką pociechę z nas, mężczyzn. Tyle...

W załączeniu piosenka...


Trochę humorystycznie. Wszystkiego dobrego

Zamiast komentarza

Nie skomentuję niczego, co przez ostatni czas pojawiło się na blogach czy w lokalnej prasie...Nie ma to żadnego sensu.

Przed następnymi wyborami do samorządu jednak poważnie zastanowię czy brać w tym udział i startować, blokować miejsce komuś, kto na prawdę chce coś zrobić. 

Ja chcę coś zrobić i dlatego właśnie się będę zastanawiał. Bez deklaracji...nie chce mi się w tym brać udziału. Nie da się kopać z koniem...

Idzie wiosna i wolę zająć się ogródkiem, spędzać więcej czasu z rodziną, trochę turystyki (planujemy sporo wyjazdów i imprez w Salamandrze), popracować naukowo, także przy powstającym projekcie historycznym, którego pomysł zakiełkował po pierwszym porządkowaniu kirkutu w czerwcu zeszłego roku. Planuję też w najbliższym czasie następne porządkowanie, jeszcze przed świętami.

I dlatego pragnę spokoju, aby móc normalnie pracować. Bez wypominania tych kilku stówek z diety radnego. Chętnie się zamienię. Ktoś chce? Za półtora roku wybory, chętnie zwolnię miejsce.

Pewnie zresztą znowu długo mnie tu nie będzie. Nie mam po prostu czasu.