poniedziałek, 20 grudnia 2010

noc nie daje spać

Nie chcę mi się spać.
Weekend minął szybko i ciekawie. Sobota rozpoczęła się od wizyty w Rzeszowie na uczelni. Dostałem od pani profesor pozytywnego, świątecznego kopa do pracy. W domu goście. Wnieśli wiele ożywienia do mieszkania, więcej, niż świąteczna choinka, którą kupiłem w piątek. Czas spędzony przez sobotę i połowę niedzieli był bardzo owocny i intensywny. Dziękujemy wam Agnieszko i Pawle za odwiedziny i przyjaźń, jaką nas darzycie!

Naszło mnie na wspominki. Tym razem muzyczne. Po latach przypomniałem sobie muzykę, którą kiedyś słuchałem. To miłe wrażenie słuchać piosenek, których się nie słyszało ponad 20 lat! "Odkopałem zespół BANK. Wokal Mirka Bielawskiego i klawisze Marka Bilińskiego są niesamowite i przypominają najlepsze nagrania zachodnich grup z tamtych lat: Yes czy Genesis. BANK istnieje do dziś i ma się świetnie!
To początek moich muzycznych odkryć.

Dziś także miało miejsce pierwsze posiedzenie Komisji Rewizyjnej. Zostałem wybrany zastępcą przewodniczącego Michała Karkuta. Komisja przebiegła szybko, w przyjaznej atmosferze. Oby tak zawsze.

Polityka? nic z tego...wolę posłuchać BANKU


1 komentarz: