Cztery lata temu nikt nie mógł uwierzyć w to, co się stało.
Ja nadal nie mogę...
Dziś przejeżdżając mostem im. Ofiar Katastrofy Smoleńskiej każdy mógł zauważyć wzruszający obrazek: most w barwach biało-czerwonych (kokardy na barierach) i zapalone dziesiątki zniczy wzdłuż barierek. Ta pamięć anonimowa jest o wiele bardziej wzruszająca niż odsłanianie kolejnych tablic, nazywanie kolejnych ulic, rond, mostów imieniem ofiar katastrofy.
Ja wolę taką, skromną formę pamięci. Bez pomp i orkiestr.
kto ozdobił most?
OdpowiedzUsuńnie wiesz?
Oni: http://www.powiat.kolbuszowski.pl/image/Z2Z4LzcvcGwvZGVmYXVsdF9ha3R1YWxub3NjaS52MC80OC8xNTYyLzEvMTMwNzE1NzUyNC5qcGc=.jpg
OdpowiedzUsuńSkoro cię to tak wzrusza Paweł ,to poco głosowałeś za tą katastrofą?
OdpowiedzUsuńżeby móc ulegać wzruszeniu właśnie
OdpowiedzUsuńzaś ciebie takie emocje dotyczą tylko jak podchodzisz do kasy