niedziela, 2 lutego 2014

Przy niedzieli

Zima chyba odpuszcza. Trochę szkoda, zacząłem się przyzwyczajać. Żart...

Mijają ferie i powracam do pracy. A sporo jej teraz do wakacji. Lubię pracę, dlatego te wolne dni męczą mnie bardzo. Pracy sporo w szkole, ale też i w turystyce, kulturze i samorządzie. W szkole drugie półrocze, egzaminy gimnazjalne zaraz po świętach, konkursy z moimi uczniami. W turystyce - 15 lutego zawody, potem na początku kwietnia droga krzyżowa, w połowie XII Ogólnopolskie Mistrzostwa Kolbuszowej w MnO "Do źródeł Nilu". Do wakacji jakaś wycieczka w góry. Po wakacjach zawody na orientacje, wycieczka i festiwal turystyczny. W kulturze - praca w zarządzie Regionalnego Towarzystwa Kultury im. Goslara i walne zebranie wyborcze w maju. W samorządzie - cóż...praca cały czas...ale z tym się nie afiszuje, bo ktoś znowu zarzuci, że gra przed wyborami. Cicho kropelka po kropelce.

No i rodzina. Ale o tym na blogu nie napiszę...Moja to sprawa osobista.

Dobrej niedzieli.

1 komentarz:

  1. panie Pawle nie ma się co oburzać. nikt niczego nie zarzuca (przynajmniej jeśli chodzi o nas), nie rozumiemy tylko obranej strategii działania, to wszystko. zamiast wyciszać temat może warto byłoby pokusić się o słowo wyjaśnienia? w końcu jest Pan osobą publiczną?

    OdpowiedzUsuń