środa, 25 maja 2011

Nocnie, spokojnie...po burzy. Trochę odświeżyło powietrze, bo było dziś naprawdę upalnie.

Nie wydarzyło się nic, na co warto byłoby zwrócić uwagę. W sobotę obsługiwałem wycieczkę do Kazimierza Dolnego (remontowany na każdym kroku), Kozłówki (piękny pałac i park) oraz Lublina (ciekawe stare miasto). Miła i sympatyczna atmosfera. W tą sobotę znów wycieczka z "Salamandry" na Roztocze. Szykuje się niesamowite zwiedzanie, jakiego jeszcze nie było.

Nie wydarzyło się nic...no może warto zwrócić uwagę na artykuł w ostatnim "Przeglądzie Kolbuszowskim" o działalności Rady Miejskiej. I znów nie ja go napisałem...plotki. Nie piszę o nim, bo zbyt wiele napisał Michał Karkut na swoim blogu. Ja tylko zgadzam się z autorem słów artykułu (zresztą jest tam cytowany i mój blog). I znów kolega Michał nie wie zbyt wiele, a mam wrażenie, że ten JEDYNY FAJNY RADNY to niestety nie on. Mam innego faworyta.

Bardziej niż te bezsensowne przepychanki interesuje mnie to, co dzieje się w Kolbuszowej. A dzieje się na ulicach Ruczki, Obrońców Pokoju i na  strefie przemysłowej. I to w dużej mierze dzięki  funduszom europejskim. Są to potrzebne inwestycje, tak jak "mała obwodnica" (która powoli zmierza ku szczęśliwemu końcowi), tak i "duża obwodnica" której jeszcze długo nie zobaczymy, a którą tak wielu walczyć chciało. Potrzebny jest też asfalt na ulicach kolbuszowskich, jak choćby Jaśminowej, Klonowej i Wrzosowej (gdzie jest już kanalizacja). Potrzebny on też jest na innych, jak 22 Lipca, Szopena, Wojska Polskiego i innych (gdzie kanalizacja musi być przebudowana). Tylko pieniądze...zadłużenie? jest konieczne, oczywiście w granicach rozsądku, tak jak i niektóre inwestycje, którym racjonalnego wytłumaczenia brak (np. projekt kładki dla pieszych nad drogą nr 9 w okolicach DH "Orzech").

Mimo wszystko wierzę, że dzieje się dobrze w naszym mieście. I będzie jeszcze lepiej. Tak jak w kolbuszowskiej piłce nożnej. Tylko niekoniecznie trzeba zmieniać trenera. Może warto dokonać innej zmiany?

Dobrej i spokojnej nocy. Dziś bez muzyki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz