piątek, 7 marca 2014

Po spotkaniu wiejskim

Wczoraj wieczorem w Centrum Kultury Wsi w Kolbuszowej Górnej odbyło się spotkanie wiejskie. Jak co roku mniej więcej o tej porze sołtys wsi w imieniu Rady Sołeckiej przedstawia sprawozdanie z działalności Rady za poprzedni rok oraz przedstawia podział środków sołeckich na rok bieżący. Jak zawsze jest sporo mieszkańców (bo to oni są najważniejsi i dla nich to spotkanie), są także zaproszeni goście. Wczoraj było ich na prawdę sporo. Niektórzy mieszkańcy nawet szeptali do siebie: widać, że wybory idą.

Coś w tym prawdy jest. Ja pojawiłem się tam z tytułu zamieszkania w Kolbuszowej Górnej, ciekawiło mnie też z jakimi problemami przychodzą mieszkańcy. Były takie związane ze wsią, ale i takie, które nie mają z nią nic wspólnego, a mieszkańcy chcieli swoje żale gdzieś wylać. Goście natomiast opowiadali o sprawach, które mogą być często pobożnym życzeniem. Mówiło się o kanalizacji na Górnej,w tym roku bowiem zostanie przyłączonych następnych 65 domów. A reszta? Nikt, nic o tym. Mówiło się o łączniku dróg krajowej z wojewódzką na Sędziszów oraz o przystanku kolejowym w Kolbuszowej Górnej. Jeden z mieszkańców domagał się też stadionu we wsi. Poruszyli mieszkańcy problem melioracji i Spółek Wodnych a także upadającego coraz bardziej rolnictwa. Jednak jedna sprawa stanowiła tło spotkania: chodnik wzdłuż drogi krajowej po południowej stronie od drogi na Wojków po stację Shella. Nie ma go, choć dokumentacja gotowa, a Generalna Dyrekcja nie ma pieniędzy. Ba...nie ma pieniędzy nawet na remont istniejącego, choć jest w fatalnym stanie.

I tak przebiegło to ciekawe spotkanie, z motywami także lasowiackiej egzotyki, a chwilami i poezji.

3 komentarze:

  1. ej! Trzeba było wstać i powiedzieć że: dzięki budowie szkoły w Weryni za 6 milionów bez dotacji z zewnątrz nie będzie kanalizacji w Kolbuszowej Górnej,chodnika, łącznika, przystanku,stadionu, że nic tam nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. o budowie pomnika na pewno tak powiedzieli radni z inicjatywy, to co będzie po nich powtarzał

    OdpowiedzUsuń
  3. To gmina nie może tego chodnika sama wybudować ze środków unie europejskiej?

    OdpowiedzUsuń