poniedziałek, 15 sierpnia 2011

na śpiąco

Piszę prawie na śpiąco, co nie oznacza, że głupoty. 

Wakacje mijają szybko, trochę dziwne, deszczowe. Miasto też jakby nieco uśpione dziś było. Senne, duszne, gorące. Nie dało się przejść rynkiem prowadząc wózek z dzieckiem. Ale nie ma co narzekać. Rynek będzie wreszcie dobrze wyglądał. Przy okazji spaceru z Jasiem po osiedlu Ruczki jedna starsza, sympatyczna pani zapytała mnie: "czy to prawda panie Pawle, że będą burzyć studnię na rynku?". Oniemiałem, a potem się uśmiechnąłem. "Ludzie tak gadają". Uspokoiłem sympatyczną panią mówiąc, że to nie możliwe, że to przecież symbol miasta, jaki jest to jest, ale symbol. Co też ludzie nie wymyślą z nudów...
Sprawa TESCO też już rozwiązana. Z nudów też "ktoś" pisał ulotki, po których czułem się trochę dziwnie, bo przecież "ktoś" pisał też o mnie, jako radnym Rady Miasta. Zastanawiałem się, czy wszystko dobrze zrobiliśmy jeżeli chodzi o stronę formalną. Na szczęście ostatnia komisja rewizyjna pokazała, że wszystkie terminy i formalności zostały dotrzymane. I była potrzebna, choćby po to, aby uspokoić nastroje. A niedługo potem inwestor otrzymał pozwolenie na budowę na tym terenie. Na nic szukanie chronionych roślin. Zresztą, gdybyśmy się trzymali ochrony zwierząt i roślin, tak jak ekolodzy w dolinie Rospudy pod Augustowem, to dziś nie byłoby nie tylko budowy TESCO (wkrótce), ale też i ulic Ruczki i modernizacji rynku...kilka razy widziano tam modliszkę, a to przecież chroniony i rzadki owad.  

Ostatnia sesja, nadzwyczajna, choć nic nie było tam takiego nadzwyczajnego. Gorąco się zrobiło przy okazji pieniędzy na boisko na Widełce. Zgadzam się, że trzeba je remontować, a nie wszystkie pieniądze pakować na Fundację przy stadionie. Każdy klub zasługuje na dobre warunki do uprawiania sportu, nie tylko te kolbuszowskie. A młodzież i tak coraz rzadziej przychodzi na treningi i nic tego nie zmieni. Nawet boisko ze sztuczną nawierzchnią. Najpierw trzeba zmienić jej mentalność. Natomiast zgadzam się z Dorianem co do Miejskiego Domu Kultury. A niedługo dojdzie jeszcze synagoga...mam taką nadzieję. Co do SP nr 1 to faktycznie można było te szatnie już dawno zrobić. Nie wiem, co stało na przeszkodzie.

W Polsce denerwuje mnie kampania polityczna...z każdej strony. I tylko Leppera mi szkoda...

Pojawia się ponownie temat żłobka. Dostałem ostatnio zapytanie od jednej ze znajomych młodych mam. Może teraz po zmianie ustawy da się coś zrobić w tym temacie

Muzycznie ponownie Bank. Świetny utwór z niesamowitym syntezatorem Marka Bilińskiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz